Twój ruch! Joga, boks czy balet?

Twoje ciało kocha ruch. I nie tylko ciało! Ale co zrobić, żebyś Ty też go pokochała i żeby to nie było jedynie chwilowe zauroczenie? Wybierz aktywność, która sprawi Ci przyjemność. Takie proste, a takie skuteczne! 

Dlaczego w ogóle warto?

Mamy nadzieję, że przekonanie, że tylko dla rozmiaru ciała masz już dawno za sobą. Ok, regularna aktywność w połączeniu ze zbilansowaną dietą (w której nie zabraknie lodów ;) pozwoli utrzymać wagę, ale ruch to samo dobro dla… Twojej głowy i emocji! 

Regularna aktywność fizyczna poprawia nastrój i samoocenę, łagodzi niepokój, redukuje stres, działa wręcz antydepresyjnie i sprawia, że czujemy się szczęśliwsi.

Jak to zrobić, żeby to zrobić, a potem… znowu to zrobić?!

Zgodnie z definicją, nawyk to przyzwyczajenie nabyte dzięki powtarzaniu danej czynności wiele razy przez jakiś czas. Wprowadzenie nowego nawyku trwa średnio 66 dni. Wystarczy zacisnąć zęby 66 razy i… już! Po takim czasie dana czynność stanie się dla Ciebie  automatyczna. To jedno podejście, drugie, które my wolimy, jest takie, że jeżeli wybierzemy coś, co po prostu sprawia nam przyjemność, to łatwiej będzie nam przy tym pozostać. Tylko jak znaleźć aktywność, do której nie będziesz musiała się zmuszać? Spróbujemy podpowiedzieć!

Poznaj swoje potrzeby

Co sprawiało Ci największą przyjemność w dzieciństwie albo na w-f-ie w liceum? A może byłaś aktywna na studiach i później tylko z jakiegoś powodu porzuciłaś to, co wtedy robiłaś? Co to było? Jak teraz żyjesz? Co robisz? Jak się z tym ma Twoje ciało, a plecy? Lepiej czujesz się, działając w pojedynkę czy zespołowo, lubisz zamkniętą przestrzeń, a może park albo las? Chciałabyś trenować z aplikacją w swoim domu czy koniecznie musisz wyjść? Czego teraz potrzebujesz? Jeśli nadal nie wiesz… spróbuj! Wyjdź pobiegać - tylko pamiętaj marszobieg albo szybki marsz na początek to żaden wstyd - zapisz się na pojedyncze zajęcia jogi albo pilatesu, pożycz od koleżanki wrotki lub rolki, wybierz się w weekend na rower miejski. A potem daj sobie czas i wróć do pytania: “czego mi trzeba i z czym było mi najlepiej”. Nikt nie wybierze lepiej niż Ty!

Co z tą motywacją?

Nawet jeśli wybrałaś aktywność, która sprawia Ci przyjemność, prędzej czy później pojawi się spadek motywacji. Co wtedy? Najpierw przypomnij sobie, jak wiele dobrego Ci to robi! Potem pomyśl, jak czułaś się, nie robiąc “nic”, a jak od kiedy zaczęłaś. Jak wyglądało i czuło się Twoje ciało, a jak głowa i emocje? Kiedy już wiesz, że tym razem to nie koniec, a tylko przerwa, wyznacz dzień powrotu i wracaj, żeby nie wiem co! 

Słuchaj swojego ciała i nie daj się zwariować

Pamiętaj, że nasze ciała nie mają lekko - cykl miesiączkowy, PMS, okres, ciąża, powrót do sprawności po porodzie, menopauza. Nie musisz być zawsze w tak samo dobrej formie psychicznej i fizycznej! Z czasem uda Ci się wypracować własny rytm, z którym będzie Ci dobrze. Słuchaj swojego ciała, ono naprawdę wie lepiej, kiedy dociskać, a kiedy odpuścić. I nie tyraj się, jeśli przyjdzie moment na to drugie. Bądź dla siebie wyrozumiała i pamiętaj, że Twoje ciało nawet doskonale wytrenowane to nie maszyna i to ono ma służyć Tobie, a nie Ty jemu.

You go Girl!